Kieleccy pallotyni chcą przyjąć uchodźców
Minęło już kilka dni od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Za wschodnią granicą naszego kraju dochodzi do krwawych walk, w których giną także cywile. W całej Polsce oraz oczywiście w Kielcach pojawiają się pierwsi uchodźcy z terenów ogarniętych wojną. Na naszej ziemi szukają schronienia i bezpiecznego miejsca do życia. Stolica województwa świętokrzyskiego jest znana z bycia miastem przyjaznym obcokrajowcom. Miastem partnerskim Kielc jest Winnica, stolica obwodu i regionu winnickiego, z którą od wielu lat prowadzona jest ścisła współpraca. Diecezja kielecka jak mówiła tak zrobiła. W okolicznych parafiach pojawiły się miejsca dla Ukraińców. Między innymi w Piekoszowie, gdzie pierwsi uchodźcy znaleźli spokojny azyl. Kieleccy duchowni oraz mieszkańcy od kilku dni prowadzą akcje zbierania najpotrzebniejszych rzeczy dla przybyszów z Ukrainy. Między innymi Pallotyni z Karczówki wyrazili chęć przyjęcia Ukraińców. Kilka lat temu w pomieszczeniach klasztoru stworzono miejsca noclegowe, które w tym momencie, nadadzą się idealnie na spokojną przystań dla uciekających przed wojną cywili. Klasztor jest już gotowy na przyjęcie pierwszych uciekinierów.