Korona odniosła 2 porażkę w sezonie
Mecz Korona Kielce – Warta Poznań zakończył się niestety wynikiem 0:1. Mecz niestety ustawiła czerwona kartka Sašy Balicia.
Twarda gra to cecha charakterystyczna ekipy Leszka Ojrzyńskiego. Przed meczem Korona miała najwięcej fauli w tym sezonie.
W 12. minucie Saša Balic brutalnie sfaulował Miguela Luisa. Sędzia niestety słusznie pokazał czerwony kartonik dla obrońcy kieleckiego klubu po konsultacji z VAR-em.
W tym momencie Warta poczuła krew. Rozpoczęli składne akcje ofensywne.
Leszek Ojrzyński szybko zareagował na sytuację na boisku, dzięki czemu brak jednego zawodnika nie był tak odczuwalny.
Jednak w 35. minucie nastąpiła niebezpieczna sytuacja w polu karnym Korony. Adrian Danek niestety dotknął piłkę ręką. Został podyktowany rzut karny. Konrad Forenc był niestety bezradny. Michał Kopczyński wykorzystał jedenastkę.
Pomimo tego Korona walczyła i udawało się jej przejmować inicjatywę. Blisko bramki był Bartosz Śpiączka pod koniec I połowy meczu.
Napastnik kieleckiego klubu miał kilka szans w II połowie, jednak ich nie wykorzystał. W tym momencie Korona walczyła jak równy z równym, mimo braku zawodnika na boisku.
Jednak to było za mało, aby zremisować, a tym bardziej wyjść na prowadzenie. Niestety czerwona kartka na początku spotkania ustawiła wynik meczu. Być może to Korona wyszłaby zwycięsko, gdyby grała w 11 zawodników. Korona niestety musi powstrzymać swoje twarde wejścia, gdyż spowodowały one czerwoną kartkę.
Fot. Ziemia Kielecka